Kliknij tutaj --> 🐶 wywiad z eweliną lisowską

🎶 Wywiad z polską piosenkarką Eweliną Lisowską 🤩. Artystka w rozmowie mówi między innymi o: 🎤 pracy nad 5 albumem z okazji 10-lecia działalności solowej 🎤 piosenkach, których słucha 🎤 jako pierwsi poznajemy też jej plany utworzenia warsztatów muzycznych Żadna polska reklama nie wzbudziła aż tylu kontrowersji co kampania Media Expert z Eweliną Lisowską.Częstotliwość emisji spotów doprowadziła niektórych fanów piosenkarki do wściekłości, a sama artystka musiała stawić czoła bardzo nieprzychylnym komentarzom od osób związanych z show-biznesem, m.in. Kuby Wojewódzkiego. Przed jednym z koncertów zrobiłaś sobie zdjęcie z Eweliną Lisowską. Ty włożyłaś jej spódnicę na jedną nogę, a potem napisałaś na Instagramie: „Obwód jej pasa jak jedno moje udo, nie mogę, nie lubię jej”. 217 views, 1 likes, 14 loves, 0 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from NIEzakaźni: Jakiś czas temu mieliśmy niesamowitą okazję zdalnie przeprowadzić wywiad z paniami Martyną Larą i Eweliną Z Eweliną Lisowską. Log in Sign up. Watch fullscreen. 7 years ago. z 18.04.2017. platyna115. 6:35. TVN7 - Początek programu ezoterycznego (noc 05.10.2021 Comment Faire Une Rencontre Avec Une Femme. Wywiad z magazynu „Mój Pies i Kot” nr 6(15)/2016. Z Eweliną Lisowską rozmawia Paulina Król. Większość życia Ewelina spędziła na wsi w otoczeniu różnych zwierząt, ale wtedy nie zwracała na nie uwagi. Były tam też psy, jednak żaden nie mieszkał w domu, więc nie była do nich przywiązana. Przez jakiś czas miała chomika, ale się okazało, że był to słomiany zapał, bo bała się nawet wziąć go na ręce. Kiedy zamarzyła o koniach, przez pół roku namawiała na ich zakup tatę rolnika. Dostała je na gwiazdkę. W Wigilię rodzina dzieliła się opłatkiem z dwoma dodatkowymi zwierzakami. Ewelina chętnie chodziła je karmić, czesała, a nawet wyrzucała koński nawóz. Tata i jej młodszy brat wciągnęli się w hodowlę koni, a ona, jak to nastolatka, miała już inne rzeczy na głowie. Kiedy więc przyjechała do domu z maleńką maltanką Lucy rodzina przestrzegała, że pies to obowiązek. Choć wtedy nie miała pojęcia, na co się decyduje, to dziś doskonale daje sobie radę. Powiedziałaś kiedyś, że jesteś osobą w gorącej wodzie kąpaną i nie masz czasu na przemyślenia. Jak to było z Lucy? Decyzja o wzięciu psa była spontaniczna i przewróciła moje życie do góry nogami. Nie dało się jednak nie pokochać tego uroczego malucha. Jako szczeniak przypominała pluszową zabawkę. Nosiłam ją czasem w kieszeni bluzy, a każdy mnie pytał: czy to żywe? I to jak żywe! Lucy miała w sobie tyle energii, że czasem trudno ją było poskromić. Odkąd skończyła rok, stała się nieco poważniejsza. Często nie mogę jej wyciągnąć z łóżka. Jest śpiochem zupełnie jak jej pani. Maltańczyk to arystokrata do kochania, obdarza swojego opiekuna miłością odwrotnie proporcjonalną do rozmiarów. Czy przy wyborze tej rasy kierowałaś się czymś szczególnym? Rok wcześniej miałam styczność z półrocznym maltańczykiem. Już wtedy wiedziałam, że taki pies będzie mi towarzyszył. Artykuły o tej rasie upewniły mnie w wyborze. Nie bez kozery mówię o Lucy „księżniczka”. Jest dla mnie jak dziecko, które codziennie trzeba czesać, przy okazji robiąc różne fryzury, a także ubrać. Śpi ze mną w łóżku, jeździ na wycieczki. Jesteśmy do siebie bardzo przywiązane. Lucy czeka na mnie, a ja już po jednym dniu chcę do niej wracać. Nie odstępuje mnie na krok. Kiedy widzi, że się szykuję do wyjścia, nie zje niczego, dopóki nie wrócę. Często wskakuje na mnie i chce, żebym ją wzięła na ręce. To jedne z najpiękniejszych chwil. Podobno jesteś złośnicą i często ponoszą cię emocje, a maltańczyki to psy bardzo wrażliwe i nie wolno na nie krzyczeć. Masz dość cierpliwości dla Lucy? Nie jestem specem od układania psów i popełniłam już wiele błędów. Lucy ma silny charakter. Dokładnie wie, czego chce, potrafi to pokazać, a jeśli nie dostanie, buntuje się jak małe dziecko. Nie pozwalam jej jednak sobą rządzić. Obie mamy wybuchowe charaktery, więc trafił swój na swego! Muszę być dla niej czasem surowa, bo wszyscy dookoła strasznie ją rozpieszczają. Trudno się oprzeć tym ślicznym czarnym oczkom! Ty uwalniasz nadmiar energii na koncertach, a maltańczyk, wbrew opiniom, że to piesek kanapowy, też lubi dużo ruchu. Często zabieram ją na wieś, gdzie może swobodnie pobiegać i pobawić się z innymi psiakami. To dla niej najlepsza zabawa, zawsze musi być w niej górą. Pierwsza podgryza ogon i robi zadymę, gdy na horyzoncie pojawi się osobnik większy od niej, o co nietrudno. Maltańczyk pozostawiony dłużej w samotności zamieni się w kupkę nieszczęścia. Lucy to chyba nie grozi – dbasz o to, by była jak najwięcej z tobą: w studiu nagraniowym, kiedy malujesz obrazy, na zakupach, na treningach do „Tańca z gwiazdami”, ponoć nawet kibicowała z tobą podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej. Choć ciągle żyję na walizkach, mogę liczyć na pomoc najbliższych. Lucy jest wtedy w najlepszych rękach. Zabieram ją w trasę, gdy hotel akceptuje zwierzęta, pod warunkiem że nie będzie musiała długo na mnie czekać w pokoju. Największym problemem są restauracje. Zwykle nie mogę z nią do nich wejść i kończy się jedzeniem na dworze w niezbyt sprzyjających warunkach atmosferycznych. Ale zdarzyło nam się bez proszenia dostać miseczkę wody. Lucy jest także wytrawną turystką: była z tobą między innymi w Saint-Tropez i Mediolanie, zwiedziła pół Polski. Utkwił mi w pamięci jej pierwszy wyjazd do Włoch. Miała wtedy trzy miesiące i po przyjeździe okazało się, że ma robaki! Największym wyzwaniem było dogadanie się z weterynarzem, który nie mówił po angielsku. Musiałam zrobić listę włoskich słówek, „pies wymiotuje”. Z kolei najpiękniejszy zapamiętany widok to Lucy stojąca na urwisku na Lazurowym Wybrzeżu, podczas gdy jej białe włoski rozwiewa wiatr. Pomyślałam wtedy: Maluchu, ale ty masz szczęście! Niektórzy przez całe życie nie zobaczą tyle co ty… Właśnie ukazała się najnowsza piosenka Eweliny Lisowskiej "Nie mogę zapomnieć". Artystka długo kazała czekać fanom na kolejny singiel, jednak po usłyszeniu go nie będziecie mieć jej już nic za złe. Daniel Dyk połączył się z Lisowską i porozmawiał z nią o "Nie mogę zapomnieć", a także dowiedział się, jaka piosenkarka jest na co dzień. Posłuchajcie! Ewelina Lisowska "Nie mogę zapomnieć" Premiera tylko w RMF FM! Ewelina Lisowska szczerze o sobie Tak jest! Ewelina Lisowska właśnie wypuściła najnowszy singiel "Nie mogę zapomnieć". Oczywiście - premiera tej piosenki odbyła się w RMF FM. Daniel Dyk połączył się z Eweliną Lisowską na antenie RMF FM. Okazało się, że zastaliśmy artystkę w samochodzie. Jestem w trakcie robienia zakupów na dzisiejsza imprezkę! (...) Ja się strasznie boję. (...) Ja jestem w ogóle bardzo nie imprezową osobą. Ja jestem taką kurą domową, która lubi siedzieć w kuchni, gotować i karmić swoich gości - powiedziała szczerze o sobie. Daniel Dyk postanowił rozluźnić nieco dziewczynę i zaproponował jej grę w znane "Kamień, papier, nożyce". Osoba, która przegra musi wykonać zadanie. Za pierwszym razem przegrała Ewelina Lisowska - musiała przeczytać ostatni sms ze swojego telefonu. Będziecie od mnie dzwonić i żebym weszła na maila. To jest sms od mojej managerki - wyznała roześmiana. Drugą rundę także przegrała artystka. Daniel Dyk poprosił ją o zanucenie piosenki, która ostatnio chodzi jej ciągle po głowie. Ewelina bardzo szybko wybrała singiel Jennifer Loper "Pa Ti". Jak ja się cieszę, że nie przegrałem bo ja bym musiał zanucić twoją piosenkę. Bo ja ją już słyszałem i ona i teraz chodzi po głowie. Zresztą słuchacze sami się przekonają, jak jest zaraźliwa. Ja bardzo źle śpiewam i to by była profanacja - powiedział nasz prowadzący. Ewelina Lisowska o piosence "Nie mogę zapomnieć" Jestem taka podekscytowana. Ja napisałam ten utwór już w zeszłym roku. (...) Pisałam tekst z Moniką, która jest w zespole „Linia Nocna”. Ustaliłyśmy, że będzie to dziewczyna stęskniona za ukochaną osobą. Ja wtedy nie byłam stęskniona za nimi. A później znaczenie tego utworu jakoś mi się bardzo mocno w głowie zmieniło. Bo można to też dopasować do tęsknoty za samą sobą! Dla mnie ta piosenka jest takim trochę powrotem do samej siebie - przypomnieniem sobie o tym kim jestem i jaka jestem. I żebym nigdy po prostu nigdy tego nie zapominała - wyznała. "Nie mogę zapomnieć" "Nie mogę zapomnieć" to utwór utrzymany w tanecznym klimacie. Artystka śpiewa o utraconej relacji i o tęsknocie za tym co było. Tekst ma jednak drugie dno. Podmiotem lirycznym jest silna dziewczyna, która po toksycznym związku, znów odnalazła siebie. Nie może zapomnieć kim jest naprawdę, bo najważniejsze to pozostać sobą. Utwór powstał we współpracy z Mikołajem Trybulcem i Moniką Wydrzyńską, którzy na co dzień tworzą zespół Linia Nocna. ELECTROSzczoteczka Soniczna Do TwarzySprawdź Koniecznie!ZOBACZ Łączna liczba wyświetleń Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger. Mój pierwszy w życiu wywiad. Nigdy nie sądziłam, że ktokolwiek będzie chciał ze mną przeprowadzić wywiad. Jestem selfpublisherem, który zmaga się z przeciwnościami losu, stając do walki z najlepszymi wydawnictwami w Polsce i nie tylko. Ale żeby wywiad?! Pani Magdalena Flis z CZYTELICZICZEINSPIRACJE Poznałam Panią Magdalenę na jednej z Facebook-owych grup. Zgłosiła się do mnie w sprawie zrecenzowania moich romansów. Ja dosyć realistycznie podchodzę do opinii ludzkich, każdy ma bowiem swoje własne, subiektywne postrzeganie świata. A jednak recenzje Pani Magdaleny okazały się być nie tak złe, jak zakładam. Przeczytajcie tutaj WIEK-NIEWAŻNY cz. 1. Szukając siebie WIEK-NIEWAŻNY cz. 2. Powroty WSPÓLNY DEBIUT Pani Magdalena zaskoczyła mnie pytaniem o możliwość przeprowadzenia wywiadu. Ustaliłyśmy, że będzie to 7 pytań. Dostałam listę i troszkę się przestraszyłam. Z reguły boję się mówić o sobie więcej, niżby wypadało – ze względu na to, że szanuję swoją prywatność. Mimo wszystko dałam radę! Nigdy nie napisałam o sobie tak otwarcie, jak podczas odpowiadania na pytania od Pani Magdaleny. To był jej pierwszy przeprowadzony wywiad i mój pierwszy, gdy udzielałam odpowiedzi. Czy był to debiut udany? Przeczytajcie tutaj… Macie jedyną szansę na to, aby poznać mnie z bardziej prozaicznej strony rzeczywistości. Wywiad z pisarką Eweliną C. Lisowska CYTAT Pozwolę sobie na zachętę przytoczyć fragment mojej wypowiedzi, która być może zachęci was do przeczytania całości. „ to stan umysłu. Zgadza się Pani z tym stwierdzeniem? Dlaczego? Gdy zadała mi Pani to pytanie, uświadomiłam sobie, że coś w tym jest. Ale wydaje mi się, że człowiek już się po prostu z tym rodzi. Można tego dowieść na moim przykładzie. Od dziecka snułam w swojej głowie różnego rodzaju opowiadania, czytałam romanse i inne książki. Owszem bardzo lubiłam czytać, ale mnie w tych wszystkich książkach zawsze coś przeszkadzało. A to akcja nie toczyła się tak, jakbym tego chciała, a to bohater był nie taki jak chciałam, to znów zakończenie było fatalne…! Dlatego sama zaczęłam tworzyć. A dziś… muszę się przyznać, że czasem nie mogę zasnąć, póki nie wymyślę kolejnej sceny książki lub sensownego zakończenia.”

wywiad z eweliną lisowską